23 Cze 2019, Nie 10:02, PID: 796471
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23 Cze 2019, Nie 10:06 przez Shiro.)
Akurat stanę z obronię zdobienia kościoła, przynajmniej częściowo.
Lud w Europie był ciemny umysłowo i zacofany, jeśli spojrzymy na współczesną interpretację pisma (pomijając żę byli analfabetami i nie potrafili czytać, co dopiero interpretować). Znowu będę stał przy tym, że filozoficzne myśli nie trafiają do zwykłego człowieka. Jakiś Bóg niewidzialny w trzech wcieleniem wykłęty nie może być zrozumiany przez zwykłego człowieka. Sam mieszkał w lepiance z gliny to po co miał iść do innej. Potrzebował dotknąć tego największego we wszechświecie. Miał czuć respekt i podziw przed dziełem Boga jakim jest życie, dlatego jego świątynie były ozdabiane do granic możliwości aby przyciągnąć ludzi do środka aby posłuchali kazań oraz to jest pewien styl w sztuce, gdzie człowiek próbuje jednać się w sztuce z ideałem Boga, harmonii i idealności, dopiero później poprzez humanizm sztuka zmieniła swoje znaczenie albo przynajmniej przybrała nowe i sztukę zacżęto robić przez człowieka jako centrum.
Gadanie że zamiast dać biednym budowali własny majątek jest normalny tylko z płytkiej perspektywy. Żadne imperium nie zbudowało swojego szczęścia na komunizmie tylko na przejęciu majątku przez małą liczbę ludzi. W końcu dzisiaj podziwiamy egipskie piramidy i znamy imiona faraonów jacykolwiek by nie byli. Zwykły człowiek może mieć nawet złote serce ale wtedy przepadał bez śladu, jakby w ogóle nie istniał. Na szczęście dzisiaj mamy internet i mogę swoje wypociny pisać ku chwale klasy niższej XD
No i nie da się wymienić liczonego w tysiącach lat kultu boga materialnego do istoty bez żadnych fizycznyh właściwości. Właściwie to do dzisiaj ten proces przemiany występuje i się nie zakończył
Lud w Europie był ciemny umysłowo i zacofany, jeśli spojrzymy na współczesną interpretację pisma (pomijając żę byli analfabetami i nie potrafili czytać, co dopiero interpretować). Znowu będę stał przy tym, że filozoficzne myśli nie trafiają do zwykłego człowieka. Jakiś Bóg niewidzialny w trzech wcieleniem wykłęty nie może być zrozumiany przez zwykłego człowieka. Sam mieszkał w lepiance z gliny to po co miał iść do innej. Potrzebował dotknąć tego największego we wszechświecie. Miał czuć respekt i podziw przed dziełem Boga jakim jest życie, dlatego jego świątynie były ozdabiane do granic możliwości aby przyciągnąć ludzi do środka aby posłuchali kazań oraz to jest pewien styl w sztuce, gdzie człowiek próbuje jednać się w sztuce z ideałem Boga, harmonii i idealności, dopiero później poprzez humanizm sztuka zmieniła swoje znaczenie albo przynajmniej przybrała nowe i sztukę zacżęto robić przez człowieka jako centrum.
Gadanie że zamiast dać biednym budowali własny majątek jest normalny tylko z płytkiej perspektywy. Żadne imperium nie zbudowało swojego szczęścia na komunizmie tylko na przejęciu majątku przez małą liczbę ludzi. W końcu dzisiaj podziwiamy egipskie piramidy i znamy imiona faraonów jacykolwiek by nie byli. Zwykły człowiek może mieć nawet złote serce ale wtedy przepadał bez śladu, jakby w ogóle nie istniał. Na szczęście dzisiaj mamy internet i mogę swoje wypociny pisać ku chwale klasy niższej XD
No i nie da się wymienić liczonego w tysiącach lat kultu boga materialnego do istoty bez żadnych fizycznyh właściwości. Właściwie to do dzisiaj ten proces przemiany występuje i się nie zakończył