08 Cze 2014, Nie 15:59, PID: 395158
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Cze 2014, Nie 16:52 przez Zasió.)
a może lord ciemności?
ja bym był za nim, częste są te relacje opętanych, co to nim demon pomyślność zsyłał, wszystko się zaczynało układać itp... Oj, chyba częstsze te ostrzeżenia i historie o ewentualnych egzorcyzmach niż o cudach....
Ach, Clint,... co do cierpienia z woli Boga to faktycznie, nie w tę stronę idzie nauka Kościoła , Ale z tymi konowałami to prawda. właśnie przy poważnych chorobach .
ja bym był za nim, częste są te relacje opętanych, co to nim demon pomyślność zsyłał, wszystko się zaczynało układać itp... Oj, chyba częstsze te ostrzeżenia i historie o ewentualnych egzorcyzmach niż o cudach....
Ach, Clint,... co do cierpienia z woli Boga to faktycznie, nie w tę stronę idzie nauka Kościoła , Ale z tymi konowałami to prawda. właśnie przy poważnych chorobach .