28 Maj 2014, Śro 11:52, PID: 394110
Mam bardzo podobnie. Jak ktoś mi coś tłumaczy, czuję straszną presję, że muszę się tego szybko nauczyć, a w stresie nauka mi dobrze nie idzie. Na studiach nigdy nie byłam dobra z polemik na ćwiczeniach, wolałam unikać sytuacji, kiedy to ja będę w centrum zainteresowania, bo wtedy miałam kompletną pustkę w głowie, nie wiedziałam co mówić. Za to zawsze miałam najlepsze oceny z prac pisemnych, projektów. Wykładowcy, którzy to zauważali bardzo podnosili moje poczucie własnej wartości. Po prostu nie umiem działać tak dobrze, jakbym chciała i potrafiła, gdy jestem wystawiona na widok publiczny.