19 Mar 2014, Śro 23:12, PID: 385446
Judas napisał(a):Nie zastanawiałem się nad tym, może występuje u mnie to właśnie mimowolnie. Jeśli tak, to jeszcze bardziej mnie ciekawi jaka jest tego przyczyna. Przecież jest dobrze, to po co miałbym stwarzać sobie problemy? A jeżeli naprawdę to robię, to co chcę tym osiągnąć?.
Widzisz, to jest właśnie coś, czego też rozgryźć nie mogę. Ale te rozważania biorą się u mnie po części z tego, że ja naprawdę nie mam... żadnych poważnych problemów. Tak obiektywnie. Jestem niemal całkowicie zdrowy, mam kochających, dobrze sytuowanych rodziców, którzy o mnie dbają...
Nie potrafię znaleźć racjonalnych, sensownych przyczyn dla których miałbym czuć się tak źle, jak mi się wydaję, że się czuję. Ale z drugiej strony - dlaczego ktokolwiek miałby wmawiać nawet SAMEMU SOBIE, że czuje się źle?
Byłbym w stanie to zrozumieć w stosunku do innych - próby zwracania na siebie uwagi itd. Tyle, że tak naprawdę ja o tym wszystkim powiedziałem - i to i tak tylko w części - tylko jednej osobie, a też ciężko jest zwracać na siebie uwagę gdy wokół nie ma nikogo, (co jest sytuacją domyślną przez miażdżącą większość czasu w moim przypadku).
BlankAvatar napisał(a):Jak się przecenia "wolną wolę", to się ma takie dylematy Mruga
Przyznam szczerze, że nie do końca rozumiem, co masz na myśli. Zechciałbyś wyjaśnić?