18 Kwi 2015, Sob 0:27, PID: 442084
Widze, ze dla wiekszosci z was "motorem napedowym" dla zycia jest druga polowka. Nigdy nie mialem dziewczyny, ba nawet bliskiej kolezanki, ale uwazam iz znalezienie sobie pary tchnie we mnie troche checi do zycia. Ale to pewnie odlegla przyszlosc, gdy bede juz po 30stce moze przypaleta sie do mnie jakas pani z dwojka dzieci :c
Od zawsze checi do zycia daje mi muzyka, przynajmniej chwilowo.. Podczas swoich "sesji odsluchowych" niektore utwory potrafia wprowadzic mnie w stan euforii (i to bez zadnych dopalaczy lol), a inne zas sprawiaja ze leja mi sie z oczu lzy strumieniami. No moze jeszcze wyplata daje ta chwilowa chec do zycia.
Od zawsze checi do zycia daje mi muzyka, przynajmniej chwilowo.. Podczas swoich "sesji odsluchowych" niektore utwory potrafia wprowadzic mnie w stan euforii (i to bez zadnych dopalaczy lol), a inne zas sprawiaja ze leja mi sie z oczu lzy strumieniami. No moze jeszcze wyplata daje ta chwilowa chec do zycia.