10 Kwi 2022, Nie 15:18, PID: 856965
W pracy po sylwestrze ktoś zapytał jak spędziłem sylwestra . Oczywiście powiedziałem ,że ze znajomymi jego komentarz: "pewnie była ostra zabawa" odebrałem jako sarkazm (chociaż nie był) i jakoś wstyd mi było, bo wydawało mi się , że czuć było ,że kłamię. Na facebooku wszystko mam ustawione na prywatne i oczywiście udaje ,że facebooka używam jedynie do messangera. W pracy w pierwszym miejscu tak naściemniałem, że już sam zacząłem się gubić w swoich kłamstwach. Dwóm rożnym osobom potrafiłem podać różny wiek (tu sprawa dotyczy drugiej połówki, 18 latek bez dziewczyny to jeszcze nie wstyd, ale już 25 już tak czy też co wcześniej robiłem , przecież nie powiem ,że siedziałem w domu i ,że to moja pierwsza praca w wieku 25lat Dobrze ,że mnie potem przenieśli i obecnie ustaliłem jedną wersję zdarzeń Chociaż nadal się zastanawiam czy "kierownik" ma pełen dostęp do informacji w dużej firmie w której zatrudniają setki pracowników. Jakbym miał pewność ,że nie wie ile mam lat to bym udawał 18-latka Część pracowników sądzi ,że tyle mam i nie próbuje ich wyprowadzać z błędu