12 Sty 2014, Nie 22:29, PID: 376438
Znam może 3 dziewczyny z którymi mogę rozmawiać w miarę swobodnie. Ale to są koleżanki, mają chłopaków i nasz kontakt jest raczej słaby, co do rozmawiania z nowymi dziewczynami, to niedawno zdobyłem się na odwagę napisania do jednej dziewczyny która mi się podoba. Nie znam jej realnie, ale mieszka niedaleko i kiedyś tam zamieniliśmy dwa słowa, teraz po prostu jest jedną ze znajomych na facebooku. Ogólnie rozmowa trwała z 5min. Nie wiedziałem co pisać, ledwo się przywitałem, nagle poczułem się jakbym o niczym nie mógł myśleć, na niczym skupić. Powiedziałem że muszę lecieć i tyle. Więcej się nie odzywałem. Może to dla tego że mi się spodobała, nie wiem, ale uczucie było niemiłe. Z nieznajomymi raczej tak nie mam. Jak nie myślę o tym że dziewczyna mi się podoba to jeszcze nie jest tak źle. Ale tu było strasznie.