30 Gru 2018, Nie 20:29, PID: 777527
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30 Gru 2018, Nie 20:33 przez rafael12.)
(04 Sty 2014, Sob 23:18)Av44 napisał(a): I dlatego mam pytanie do was forumowiczów czy posiadacie takiego krytyka i w skali 1 na 10 jaki potrafi być krytykujący w ciągu dnia, proszę napiszcie o tym.
Witaj, nie wiem czy będzie to dla Ciebie pomocne ale mogę Ci powiedzieć z punktu widzenia wiary i własnego doświadczenia , że pochodzenie myśli mają 3 źródła pochodzenia
1. Własne myśli
2. Myśli od Ducha Bożego
3. Myśli od Ducha Złego
Człowiek który postępuje dobrze , żyje miłośćią do Boga i bliźnich może czuć się źle z powodu podszeptów złego ducha który będzie chciał od dobra go odciągnąć i sprowadzić na złą drogę , jeśli człowiek jest dobry i żyje miłością duch zwodniczy będzie człowieka napawał chorym poczuciem winy , lęku, fałszywą pokorą (że nikt nie może być dobry i święty , będzie człowieka oskarżał za całe zło świata jakoby to sam Bóg oskarżał i będzie odciągał od Boga) . Myśli tego typu należy natychmiast odrzucać , odbierać jako kłamstwo , wogóle ich nie rozważać i nie skupiać się nad nimi zamiast tego modlić się do Boga i u Niego szukać pomocy (stan pokus i kuszenia przez złe duchy jest czymś w rodzaju napomnienia i niekiedy próby i się skończy o ile człowiek będzie współpracował wiernie z Bogiem)
Myśli mogą być od Ducha Bożego w formie natchnień , żalu , skruchy serca za uczynione zło , mogą pojawić się myśli które przypominają nam o miłosierdziu bliźnich i o naszej niewdzięczności i z tego powodu może rodzić się w nas skrucha i chęć poprawy . Duch Boży może również powodować że przypomnimy sobie że my jak i bliscy nie będą żyć wiecznie i żeby śpieszyć się kochać ludzi . Może nas ostrzegać np w danym środowisku , zwłaszcza złym , będziemy czuć się obco i będziemy wiedzieć kiedy ktoś nami manipuluje , może powodować że nie będziemy rozumieli siebie ani innych , aby nas naprowadzić na powrót do Boga , pierwotnego Dawcy i Źródła Życia
Myśli własne podążają albo za podpowiedziami tego jednego ducha lub drugiego , zależnie ile w nas jest miłości i prawdy . Jeśli zagłuszamy własne myśli , nie wsłuchujemy się w nie , ani ich nie badamy to jesteśmy jak ślepi i nie kierujemy się rozumem , ale samymi odczuciami i uczuciami , a wiadomo że uczucia są bardzo chwiejne i zmienne i niekiedy popychają do złych rzeczy
Wszystkiego dobrego , wytrwałości i nadzei