09 Gru 2013, Pon 1:39, PID: 372674
mc napisał(a):Zastanów czy nie masz zbyt silnego przekonania, że inni ludzie robią coś 'złego' i takie zachowanie dyskwalifikuje ich w twoich oczach jako przyjaciół. Bo może być tak, ze z daną osobą możesz się dogadać na innej płaszczyźnie, niekoniecznie musi być to ktoś kto myśli podobnie jak ty lub ktoś kto jest wzorem poprawności, ale np. łączy was wspólna pasja. Niemniej, jeśli zbytnio skupiasz się na negatywnej stronie, na tym co przeszkadza ci w innych, to trudno wtedy być otwartym na drugą osobę i dostrzec jego dobre cechy. Włącza się wtedy coś co krytykuje innych i przeważnie działa to też w stosunku do siebie, np. w formie narzekania.Powiem Ci, że coś w tym jest. W sumie wielu ludzi wydaje mi się fajnych, dopóki nie pada temat imprez i alkoholu Tylko właśnie, może być spoko, ale pójdziesz z kimś takim na imprezę - i bańka pęka...
mc napisał(a):Być może to co w tobie przejawia jakaś formę negatywności w stosunku do siebie samego (to mogą być subtelne myśli, że jestem do niczego lub gorszy od innych albo narzekanie, że mi się nie powodzi w życiu) jest tym samym co widzi w innych negatywność, więc można spróbować nad tym pracować.Zgadzam się.
mc napisał(a):Pomyśl też, że czasami intencja zmienia postać rzeczy i w celach integracyjnych możesz wypić np. jedno piwo, wtedy to co zewnętrzne tak naprawdę (forma trunku) przestaje mieć znaczenie, a liczy się możliwość przyjemnego spędzenia czasu z innymi, itp. Twoja zewnętrzna 'poprawność' nie ma większego znaczenia, jeśli wewnętrznie jesteś w konflikcie czy odczuwasz awersję do innych.Ale dlaczego ja mam się dostosowywać do innych? A, i jeśli jestem w konflikcie/odczuwam awersję, no to co? mam z tego powodu zacząć chlać, lol?
Poza tym... No co ja mam zrobić, że się tak czuję? Tak czuję i już, nie mam wpływu na uczucia.
mc napisał(a):Mogłoby też pomóc zrozumienie swoich prawdziwych motywów nie kontaktowania się z innymi (lęk, fobia, awersja, konflikt ze sobą, etc.). Czyli jakby zrozumieć i starać się zneutralizować te przyczyny, które mogą obniżać poczucie własnej wartościTu też się zgadzam.
Pozwoliłem sobie skomentować, bo mnie to niejako też dotyczy.