04 Paź 2013, Pią 11:57, PID: 366145
Zgadzam się z Papusiek1 ale chciałbym nieco stonować jego wypowiedź.
Świat nigdy nie będzie klęczał u twych stóp, nigdy nie zostaniesz prezydentem, papieżem a mało prawdopodobne byś był szefem jakiegoś przedsiębiorstwa. Najpewniej będziesz prowadził zwykłe życie, w którym schrzanisz jeszcze tyle, że się w głowie nie mieści.
Powinieneś nauczyć się żyć z błędami i zrozumieć, że każdy je popełnia. Skupianie się na swoich ułomnościach tylko pogłębia niezaradność. Przecież taki Małysz jakby się spinał przed każdym skokiem to by zawsze lądował z nartą w zębach.
Jeżeli trzymasz telefon nad materacem to możesz go podrzucać na 30 metrów a i tak go złapiesz. Wyjdź tylko na balkon, zaraz ręce zaczynają świrować i całkiem prawdopodobne, że komórka wyleci z dłoni przy pisaniu zwykłego smsa. Trzymanie przedmiotu w ręce to na tyle prosta sprawa, że nie trzeba angażować w to zbyt wielu synaps, jeżeli obudzimy niepotrzebne to te się wnerwią i zafundują nam szereg mioklonii
Podsumowując mą wypowiedź zacytuję ulubione powiedzonko mojego kumpla: luzuj majty :]
Świat nigdy nie będzie klęczał u twych stóp, nigdy nie zostaniesz prezydentem, papieżem a mało prawdopodobne byś był szefem jakiegoś przedsiębiorstwa. Najpewniej będziesz prowadził zwykłe życie, w którym schrzanisz jeszcze tyle, że się w głowie nie mieści.
Powinieneś nauczyć się żyć z błędami i zrozumieć, że każdy je popełnia. Skupianie się na swoich ułomnościach tylko pogłębia niezaradność. Przecież taki Małysz jakby się spinał przed każdym skokiem to by zawsze lądował z nartą w zębach.
Jeżeli trzymasz telefon nad materacem to możesz go podrzucać na 30 metrów a i tak go złapiesz. Wyjdź tylko na balkon, zaraz ręce zaczynają świrować i całkiem prawdopodobne, że komórka wyleci z dłoni przy pisaniu zwykłego smsa. Trzymanie przedmiotu w ręce to na tyle prosta sprawa, że nie trzeba angażować w to zbyt wielu synaps, jeżeli obudzimy niepotrzebne to te się wnerwią i zafundują nam szereg mioklonii
Podsumowując mą wypowiedź zacytuję ulubione powiedzonko mojego kumpla: luzuj majty :]