04 Lip 2013, Czw 15:19, PID: 356690
Już po egzaminie i żyję. Jakoś poszło, a wszystko dzięki temu, że pojechała ze mną moja koleżanka i zaholowała mnie na miejsce. Czy się dostane? Nie mam pojęcia, ale raczej wątpię. Nie poszło mi tak dobrze jak bym chciała i już w połowie egzaminu zaczęłam sobie wmawiać, że nadaje się tylko do malowania ścian... Ale poczekamy, zobaczymy. Spróbuje za rok jak będę jeszcze żyć.
A Wam bardzo dziękuje za wsparcie i kilka rzeczy, które dzięki Wam przemyślałam. :-)
A Wam bardzo dziękuje za wsparcie i kilka rzeczy, które dzięki Wam przemyślałam. :-)