26 Cze 2013, Śro 10:34, PID: 355940
Hej.
Popieram zmiane pracy, chociazby chwilowo. Piszesz straszne pesymistycznie, pewnie popadles w ta straszliwa monotonie. Mozesz dodac do swojego zycia jakies zajecie, nie koniecznie hobby, moze to byc np. wieczorny spacer.
Rozumiem troche Twoja presje w byciu darmozjadem, poczulem to, gdy rzucilem studia. To bolesna sprawa, ale dopoki sie starasz to przeciez nie robisz nic zlego. Nie kazdemu odrazu w zyciu wszystko wychodzi, a od tego jest rodzina (przynejmniej w teorii) zeby Ci pomagac.
Co robisz na tym kompie?
A i kontaktami z plcia przeciwna nie masz sie co przejmowac. Tutaj wiekszosc ludzikow ma ten sam problem.
Popieram zmiane pracy, chociazby chwilowo. Piszesz straszne pesymistycznie, pewnie popadles w ta straszliwa monotonie. Mozesz dodac do swojego zycia jakies zajecie, nie koniecznie hobby, moze to byc np. wieczorny spacer.
Rozumiem troche Twoja presje w byciu darmozjadem, poczulem to, gdy rzucilem studia. To bolesna sprawa, ale dopoki sie starasz to przeciez nie robisz nic zlego. Nie kazdemu odrazu w zyciu wszystko wychodzi, a od tego jest rodzina (przynejmniej w teorii) zeby Ci pomagac.
Co robisz na tym kompie?
A i kontaktami z plcia przeciwna nie masz sie co przejmowac. Tutaj wiekszosc ludzikow ma ten sam problem.