18 Wrz 2014, Czw 22:11, PID: 411864
Niedźwiadek napisał(a):Revenantos napisał(a):Jak najbardziej. Wrzucanie od razu na glebokie wody to moim zdaniem wyjatkowo zły pomysl. Przynajmniej w moim przypadku wiem że coś takiego zaowocuje jedynie jeszcze wiekszym dołem.
Z reszta jak to tak, przez rok powiedzmy naprawić wszystko co było popsute od maleńkości? W każdym razie ja taki zdolny na pewno nie jestem.
No, wrzucanie na glebokie wody nie pomaga. Ja sam polecialem na 2 tygodniowy kurs jezyka wloskiego do Wloch i mieszkalem z Wlochem, ktory nie umial ani po polsku ani po angielsku. Moje wszystkie leki zostaly wystawione na potworna probe tyle ze musialem sobie jakos radzic. Teraz po 1,5 roku moge stwierdzic, ze nie wyleczylo mnie to z fobii a po powrocie ten proces caly czas niewzruszony sie powoli poglebial.
Dopiero inne wydarzenia mi uswiadomily, ze cale moje zycie zmierza w zlym kierunku i mam nadzieje, ze to rzeczywiscie zacznie teraz powoli zmierzac w druga strone kiedy sie zorientowalem
Potrafiłeś się zdobyc na cos takiego, przełamać się, pokazać, że potrafisz i to nic nie zmieniło, fobia wróciła na tym samym poziomie?