23 Wrz 2012, Nie 21:41, PID: 317652
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23 Wrz 2012, Nie 21:43 przez nastya.)
"Zacznij odnosić sukcesy, na przykład w nauce i nie zabiegaj o przyjaźnie z ludźmi to sami zaczną do ciebie lgnąć. Przetestowane na własnym przykładzie."
Ja mam trochę inne doświadczenia. Odnosiłam sukcesy właśnie w nauce i nie powiem, żeby to przyciągało do mnie ludzi, chyba że na zasadzie proszenia o pomoc itp. Czasem wręcz powodowało to we mnie poczucie osamotnienia. Osoby, z którymi się przyjaźniłam (były takie!) robiły to mam wrażenie bezinteresownie.
Co do pytania - z ludźmi dogaduję się średnio. Na każdym etapie życia miałam jakieś towarzystwo, nie zawsze udało się ocalić znajomość np. po zakończeniu szkoły. W towarzystwie moich bliskich znajomych czuję się dobrze, gorzej, kiedy pojawiają się jacyś obcy na horyzoncie albo kiedy trzeba zawrzeć nową znajomość.
Ja mam trochę inne doświadczenia. Odnosiłam sukcesy właśnie w nauce i nie powiem, żeby to przyciągało do mnie ludzi, chyba że na zasadzie proszenia o pomoc itp. Czasem wręcz powodowało to we mnie poczucie osamotnienia. Osoby, z którymi się przyjaźniłam (były takie!) robiły to mam wrażenie bezinteresownie.
Co do pytania - z ludźmi dogaduję się średnio. Na każdym etapie życia miałam jakieś towarzystwo, nie zawsze udało się ocalić znajomość np. po zakończeniu szkoły. W towarzystwie moich bliskich znajomych czuję się dobrze, gorzej, kiedy pojawiają się jacyś obcy na horyzoncie albo kiedy trzeba zawrzeć nową znajomość.