27 Mar 2012, Wto 16:41, PID: 296446
Wiesz chwilę zastanawiałem się co Ci odpisać i stwierdzam że zdecydowanie masz rację że taka rozmowa powinna należeć do bardzo trudnych.
Ale też nie powiem że łatwo mi było opowiedzieć o sytuacjach, które znałem tylko ja i przez prawie już 8 lat z nikim się nimi nie dzieliłem nawet najbliższymi. Co prawda może na jeszcze trudniejsze pytania przyjdzie czas w końcu to pierwsza rozmowa.
Ale myślę że będzie to wtedy jak odkryję dlaczego tak się stało i od kiedy na przykład podczas stania przy tablicy drży mi ręka i jestem poddenerwowany albo podczas prezentacji plącząc się w słowach które dwa dni z rzędu wcześniej opracowywałem. Myślę że ma też coś do tego że się tym wewnętrznie "nakręcam" czyli z góry zakładam że się coś nie uda tj. jeśli wcześniej nie wypaliło to dlaczego teraz by miało.
Co prawda nie jest to takie proste zapomnieć o tym z dnia na dzień nawet "wmawiać" sobie że się uda jak i tak gdzieś głęboko myśli się że nie da się rady.
Wydaje mi się że na to w jakimś małym stopniu mogły mieć wpływ te leki. Co prawda 1/4(5 mg) mogła różnicy nie przynieść ale jak pisałem tamtego posta to może w sumie ze 3 godziny czułem się dziś happy i troszkę odważniejszy byłem.
Pozdrowienia
Ale też nie powiem że łatwo mi było opowiedzieć o sytuacjach, które znałem tylko ja i przez prawie już 8 lat z nikim się nimi nie dzieliłem nawet najbliższymi. Co prawda może na jeszcze trudniejsze pytania przyjdzie czas w końcu to pierwsza rozmowa.
Ale myślę że będzie to wtedy jak odkryję dlaczego tak się stało i od kiedy na przykład podczas stania przy tablicy drży mi ręka i jestem poddenerwowany albo podczas prezentacji plącząc się w słowach które dwa dni z rzędu wcześniej opracowywałem. Myślę że ma też coś do tego że się tym wewnętrznie "nakręcam" czyli z góry zakładam że się coś nie uda tj. jeśli wcześniej nie wypaliło to dlaczego teraz by miało.
Co prawda nie jest to takie proste zapomnieć o tym z dnia na dzień nawet "wmawiać" sobie że się uda jak i tak gdzieś głęboko myśli się że nie da się rady.
Wydaje mi się że na to w jakimś małym stopniu mogły mieć wpływ te leki. Co prawda 1/4(5 mg) mogła różnicy nie przynieść ale jak pisałem tamtego posta to może w sumie ze 3 godziny czułem się dziś happy i troszkę odważniejszy byłem.
Pozdrowienia