21 Gru 2011, Śro 14:57, PID: 284655
za to ja wiem, gdzie popełniłam błąd- chyba pomyliłam rozwój intelektualny z duchowym. uważam, że jest chociażby minimalny związek pomiędzy zbytnim analizowaniem swoich niepowodzeń( te słowa były w poprzednim poście kluczowe) i znowu nie wyciąganiem wniosków takich, jak należałoby, a poczuciem pustki. jak ktoś nie analizuje tylko "idzie do przodu", to pustki nie będzie. ale to baaaardzo szeroki temat i każdy tutaj ma własny sposób widzenia <co rozumie przez ten rozwój duchowy, co przez pustkę etc.>, i znowu- moja kolej- nie widzę związku między nudą, apatią a zdobywaniem kolejnych/ tych samych, jak twierdzisz, korzyści. to wynika z nudy? w takim razie poziom akceptacji to pozostawanie biernym- bo skoro te same zabawki, to po co sięgać po więcej?
hm, nie czytam żadnych książek, które "mówią" o rozwoju duchowym, więc całkiem możliwe, że myślę nielogicznie....
hm, nie czytam żadnych książek, które "mówią" o rozwoju duchowym, więc całkiem możliwe, że myślę nielogicznie....