27 Gru 2011, Wto 10:27, PID: 285664
Ja też nie mam dziewczyny. Jakiś czas temu przyczepiła się do mnie jedna, nawet zerwała ze swoim chłopakiem z mojego powodu, mimo że specjalnie byłem dla niej chamem, izolowałem się przed nią, unikałem jej ale nie dała za wygraną i w końcu dopięła swego.
Okazała się mieć jeszcze bardziej zrytą banię niż ja, a jej emocjonalny chłód mógłby zamrozić Morze Bałtyckie. Koszmarne doświadczenie, zastanawiam się ile związków wygląda w ten sposób: na pozór szczęśliwa para a gdy się bliżej przyjrzeć jeden wielki szit.
Okazała się mieć jeszcze bardziej zrytą banię niż ja, a jej emocjonalny chłód mógłby zamrozić Morze Bałtyckie. Koszmarne doświadczenie, zastanawiam się ile związków wygląda w ten sposób: na pozór szczęśliwa para a gdy się bliżej przyjrzeć jeden wielki szit.