14 Paź 2012, Nie 16:43, PID: 320715
Masz taką atmosferę jaką sobie stwarzasz. Jeśli wolisz siedzieć pod czarną chmurką pesymizmu to rób to, niech ciągle pada na Ciebie deszczyk, a Ty zamiast otworzyć parasol i starać się z niej wyjść to wciągasz pod nią innych. Widzę, że jest to dla Ciebie wygodne. Tylko zdaj sobie sprawę, że nie tylko Twoja wygoda się liczy.
To nie jest forum demotywowania, to jest forum wsparcia.
Nie wszyscy są tacy jak Ty. Kopać Cię już nie bedę, bo to nic nie da. Ale nie mam zamiaru Ci też przytakiwać.
Jeśli podejdziesz, automatycznie zrobisz coś z sobą. Myślisz, że zmiany przyjdą same?
Nie zamierzam tu niczego zaprowadzać, ale prawo do swojej opinii mam. "Mam nadzieję, że wyrażam się jasno".
Motywowanie nazywam częścią działania, jest w tym coś złego? Zawsze to jakas próba, choćby naprowadzenia.
Dziękuję za pozwolenie na "czynienie powołania". Skorzystam.
Mam zamiar zrobić więcej niż założyć forum. Świat wirtualny to, przynajmniej dla mnie. za mało. Nie zostałbys jego uzytkownikiem? Proszę, nie rób mi takiej przykrości .
Ja niczego nikomu nie narzucam, staram się tylko naprowadzić.
Dla mnie szopką jest ciągłe narzekanie, mówienie, że się jest do niczego niezdolnym, gdy tak naprawdę tak nie jest.
To nie jest forum demotywowania, to jest forum wsparcia.
Nie wszyscy są tacy jak Ty. Kopać Cię już nie bedę, bo to nic nie da. Ale nie mam zamiaru Ci też przytakiwać.
Jeśli podejdziesz, automatycznie zrobisz coś z sobą. Myślisz, że zmiany przyjdą same?
Nie zamierzam tu niczego zaprowadzać, ale prawo do swojej opinii mam. "Mam nadzieję, że wyrażam się jasno".
Motywowanie nazywam częścią działania, jest w tym coś złego? Zawsze to jakas próba, choćby naprowadzenia.
Dziękuję za pozwolenie na "czynienie powołania". Skorzystam.
Mam zamiar zrobić więcej niż założyć forum. Świat wirtualny to, przynajmniej dla mnie. za mało. Nie zostałbys jego uzytkownikiem? Proszę, nie rób mi takiej przykrości .
Ja niczego nikomu nie narzucam, staram się tylko naprowadzić.
Dla mnie szopką jest ciągłe narzekanie, mówienie, że się jest do niczego niezdolnym, gdy tak naprawdę tak nie jest.