21 Cze 2014, Sob 16:05, PID: 397180
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Cze 2014, Sob 16:05 przez Anakond.)
Raz nawet prawie oberwałem za smutny wyraz twarzy, szedłem sobie spokojnie z zakupami gdy przechodził jakiś lekko schlany facet z reklamówką i zaczął do mnie buczeć coś w stylu "uśmiechnij się w końcu bo mnie wk***iasz", nawet nie zwolniłem tylko go sobie minąłem nie bacząc w ogóle na niego i wtedy przeleciała za moją głową ta jego torba. Wniosek: Smutna mina jest niebezpieczna, trzeba uważać. (Albo umieć szybko uchylać się przed torbami pełnymi pustych butelek)