24 Lip 2011, Nie 16:24, PID: 263686
Mam nadzieję,że w temacie.
Ja się bardzo często zastanawiam nad tym czy właśnie zwróciłam czyjąś uwagę czy tylko mi się wydaje. Czasem myślę,że ktoś się mną interesuję, ale zaraz dopadają mnie myśli czy aby przypadkiem nie przesadzam. Innym razem jest odwrotnie - po jakimś czasie przebywania z kimś zaczynam się zastanawiać nad zachowaniem tej osoby i wychodzi na to,że chyba lubi mnie bardziej. Jednak...zaraz potem dochodzą do mojego mózgu myśli, że tylko mi się zdawało.... Może tak być nawet kilka razy w ciągu dnia. Facet może mi się podobać i jednocześnie mogę go wręcz nienawidzić za to, że według mnie właśnie mnie zignorował, a przecież jeszcze przed chwilą mnie lubił (zakrawam na psychola). Potem ostatecznie dochodzę do wniosku,że to wszystko to wymysły mojej wyobraźni, a ona zawsze płata mi figle. Stwierdzam,że daję sobie z tym wszystkim spokój i nie będę już myślała o facetach i starała się o ich względy. Przy najbliższej okazji historia się powtarza... Przez to mam wiecznie zszargane nerwy, nie wiem co tak naprawdę jest rzeczywistością a co dzieje się tylko w mojej wyobraźni. Wykańcza mnie to.
Ja się bardzo często zastanawiam nad tym czy właśnie zwróciłam czyjąś uwagę czy tylko mi się wydaje. Czasem myślę,że ktoś się mną interesuję, ale zaraz dopadają mnie myśli czy aby przypadkiem nie przesadzam. Innym razem jest odwrotnie - po jakimś czasie przebywania z kimś zaczynam się zastanawiać nad zachowaniem tej osoby i wychodzi na to,że chyba lubi mnie bardziej. Jednak...zaraz potem dochodzą do mojego mózgu myśli, że tylko mi się zdawało.... Może tak być nawet kilka razy w ciągu dnia. Facet może mi się podobać i jednocześnie mogę go wręcz nienawidzić za to, że według mnie właśnie mnie zignorował, a przecież jeszcze przed chwilą mnie lubił (zakrawam na psychola). Potem ostatecznie dochodzę do wniosku,że to wszystko to wymysły mojej wyobraźni, a ona zawsze płata mi figle. Stwierdzam,że daję sobie z tym wszystkim spokój i nie będę już myślała o facetach i starała się o ich względy. Przy najbliższej okazji historia się powtarza... Przez to mam wiecznie zszargane nerwy, nie wiem co tak naprawdę jest rzeczywistością a co dzieje się tylko w mojej wyobraźni. Wykańcza mnie to.