08 Kwi 2011, Pią 7:18, PID: 247514
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Kwi 2011, Pią 7:22 przez ostnica.)
Iskiera, jeśli wyrobisz sobie przekonanie, że dobrze jest zbyć z kimś, że chcesz tego i że to stanie się już teraz, zaraz, wtedy wszystko zrobi się "samo". Są osoby, które nigdy nie są bez pary, kończą jeden związek, zaraz zaczynają następny. Nie są wyjątkowe, nie przyciągają magicznie, nie chodzi o to, że mają to "coś", one nieświadomie same szukają relacji, a przynajmniej nie zamykają się na ludzi, którzy wydają się im atrakcyjni.
Samotność nie jest dowodem na jakieś brak. Samotność to uparcie i konsekwentnie realizowany wewnętrzny plan na to, żeby być samotnym. To wybór, tylko że podświadomy. Czemu tego chcesz, czy to dla Ciebie zdrowe, jeśli nie, czemu z tego nie zrezygnujesz? Poćwicz nad tym przekonaniem, zmieniaj je, samej lub na terapii, taka opcja też jest możliwa (dowodem moja przyjaciółka).
Samotność nie jest dowodem na jakieś brak. Samotność to uparcie i konsekwentnie realizowany wewnętrzny plan na to, żeby być samotnym. To wybór, tylko że podświadomy. Czemu tego chcesz, czy to dla Ciebie zdrowe, jeśli nie, czemu z tego nie zrezygnujesz? Poćwicz nad tym przekonaniem, zmieniaj je, samej lub na terapii, taka opcja też jest możliwa (dowodem moja przyjaciółka).