22 Sie 2011, Pon 21:01, PID: 268504
Na pewno jest w tym wiele racji, dlatego moja pierwsza praca po wychowawczych chyba nie powinna być zbyt trudna żebym się nie zamartwiała i pozbyła się nawyku myślenia o sobie jako o totalnym głąbie. Jestem zła na los że urodziłam się tak mało inteligentna bo tego nie można chyba poprawić. Teraz czytam więcej książek aby wzbogacić swoje słownictwo. W ogóle czeka mnie chyba mnóstwo pracy nad sobą co nie będzie łatwe, marzę o pokonaniu lęków przed pracodawcami, tak bym chciała w siebie bardziej wierzyć ale jak tu wierzyć w siebie skoro nigdzie się nie sprawdzam. Może będę szukała pracy jakiejś spokojniejszej. Wiem o sobie że lubię coś dłubać rękoma to takie zdolności manualne (może za dużo powiedziane) ale np. w naprawianiu biżuterii byłabym dobra na pewno. Nie myśleć o kompleksach a skupiać się na obowiązkach, dzięki będę te słowa wspominać jak już pójdę do nowej pracy.