25 Mar 2011, Pią 22:40, PID: 245496
Podejrzewam, że działa u Ciebie mechanizm samospełniającej się przepowiedni. Z głównym sprawcą - lękiem. Spodziewając się najgorszego zachowujesz się, jakby miało nastąpić, tzn. podświadomość serwuje serię potknięć, uników czy postawę przegranego. Wielokrotne powtórzenie schematu jeszcze go utrwala. Poszukaj nowego sposobu funkcjonowania w / podejścia do pracy. Jakiejkolwiek zmiany, która przerwie zaklęty krąg. Jeśli nie umiesz sama tego zrobić, idź na terapię, naprawdę warto.