11 Wrz 2007, Wto 21:01, PID: 2101
cynamonowa napisał(a):Ja tam burze i ogień lubię (byle nie w zbyt bliskim kontakcie ), pajączki też są milusie, za to boję się jeździć windą i ruchomymi schodami brrr
Dziwię się troszkę strachu przed ruchomymi schodami heh...
Rozumiem, że możemy bać się windy, bo ja też się boję, ale ruchome schody? ...
I coś mi się przypomniało. Boję się np. jezior... Mam schizę, że się utopię...
Nie boję się ognia dosłownie. Boję się np. zapalonych świeczek w domu. Panikuje zawsze, gdy na święta świeczki się palą... Przecież chwila moment - i świeczka 'kipnie' na obrus i się cała chata zapali... Ja nie wiem jak oni mogą tego nie czaić ?! hehe