11 Wrz 2007, Wto 14:07, PID: 2079
Tak jak napisałem, z rodzajów swojego lęku nie do końca zdaję sobie sprawę.
Ponad wszelką wątoliwość mam lęk:
bezprzedmiotowy - niepokój wewnętrzny
wizytą u stomatologa
Poza tym lęki, które powodują podobne zachowanie jak przy: agorafobii i fobii społecznej.
Ponadto podejrzewam, że mam lęk przed unieruchomieniem, gdyby mnie ktoś związał mógłbym wpaść w panikę. Ale to wszystko zależy od tego co bym w tym momencie myślał (np. jak płynie się pod wodą i jest się spokojnym można dużo dalej dopłynąć, przynajmniej ja tak mam). To jest bliskie klaustrofobii. Nie mógłbym wędrować długo rurą średnicy mojego ciała.
To już wiem, kto będzie łapał pająki gdyby sie zdarzył kilkudniowy zlot lub wycieczka. [Obrazek: zeby.gif]
Co do tej lektury, to poczytajcie o fobii i o lęku.
edit:
lęk ukryty! - to jest coś co mam na pewno
edit:
lęk przed byciem dorosłym
Ponad wszelką wątoliwość mam lęk:
bezprzedmiotowy - niepokój wewnętrzny
wizytą u stomatologa
Poza tym lęki, które powodują podobne zachowanie jak przy: agorafobii i fobii społecznej.
Ponadto podejrzewam, że mam lęk przed unieruchomieniem, gdyby mnie ktoś związał mógłbym wpaść w panikę. Ale to wszystko zależy od tego co bym w tym momencie myślał (np. jak płynie się pod wodą i jest się spokojnym można dużo dalej dopłynąć, przynajmniej ja tak mam). To jest bliskie klaustrofobii. Nie mógłbym wędrować długo rurą średnicy mojego ciała.
cynamonowa napisał(a):...pajączki też są milusie...Brrr...
To już wiem, kto będzie łapał pająki gdyby sie zdarzył kilkudniowy zlot lub wycieczka. [Obrazek: zeby.gif]
Co do tej lektury, to poczytajcie o fobii i o lęku.
edit:
lęk ukryty! - to jest coś co mam na pewno
edit:
lęk przed byciem dorosłym