26 Lip 2012, Czw 15:26, PID: 310410
Praktycznie nigdy nie miałem przyjaciół czy dziewczyny, co najwyżej znajomych na cześć, których i tak unikałem jak mogłem. Liceum i niezłe studia skończyłem, ale głównie dzięki zamykaniu się w pokoju z książkami i komputerem. W pracy nie potrafię z nikim nawiązać kontaktu i szybko rezygnuję, a teraz od kilku miesięcy jestem bez pracy. Marzę o pracy samodzielnej bez kontaktu z ludźmi (np. projektant stron internetowych, tłumacz, niestety mam całkiem inne wykształcenie) i o podróżach po świecie, ale celem obserwacji kultur i przyrody oraz sprawdzenia siebie (np. rowerem przez obie Ameryki), a nie nawiązania międzynarodowych znajomości, ale przez liczne blokady nigdy się na to nie odważę, zresztą stać mnie nie będzie. Tak, czuję się fobikiem. Jeśli ktoś ma na dodatek objawy typu drżenia, mdlenia, biegunki, nadpotliwość, wady cery, to jest to niestety już przypadek alarmujący i skoro ma objawy somatyczne musi się zacząć jak najszybciej leczyć, bo on JEST fobikiem skrajnym, niezależnie od tego co sobie myśli i wyobraża na swój temat. U mnie zaczynają sie te oznaki pojawiać..