12 Maj 2008, Pon 20:57, PID: 22389
U mnie po przejściach w bydlęcym gimnazjum, nie byłem w stanie się przestawić na względnie normalne relacje w liceum, a jak już zaczęło być lepiej, to liceum się skończyło . Co nie zmienia faktu, że sporo się przez ten czas nauczyłem. To przejście z gimanzjum do "normalnej" szkoły to prawdziwa przepaść.