17 Sie 2011, Śro 9:50, PID: 267622
Faktycznie, jeszcze w szkole miałem z tym duże problemy. Kiedy wypisał mi się długopis, po prostu pisałem dalej ołówkiem.
W sumie do dziś nie lubię prosić o pomoc, staram się być samodzielny do granic. Dlatego też staram się zawsze przewidywać wszelkie możliwe sytuacje i zabieram ze sobą rzeczy, które mogą mi się przydać w tych wszelakich ewentualnościach.
Teraz to już nawet nie chodzi o sam fakt bezpośredniego kontaktu z drugą osobą, bo z tym już nie mam takiego problemu. Bardziej po prostu wzbraniam się przed wchodzeniem w relację, w której jestem zależny od drugiej osoby, nie umiem poradzić sobie z psychicznym długiem wdzięczności.
W sumie do dziś nie lubię prosić o pomoc, staram się być samodzielny do granic. Dlatego też staram się zawsze przewidywać wszelkie możliwe sytuacje i zabieram ze sobą rzeczy, które mogą mi się przydać w tych wszelakich ewentualnościach.
Teraz to już nawet nie chodzi o sam fakt bezpośredniego kontaktu z drugą osobą, bo z tym już nie mam takiego problemu. Bardziej po prostu wzbraniam się przed wchodzeniem w relację, w której jestem zależny od drugiej osoby, nie umiem poradzić sobie z psychicznym długiem wdzięczności.