19 Kwi 2011, Wto 17:53, PID: 249793
Mają na nas wpływ tylko wtedy, kiedy są nieuświadomione. Możesz nosić złość i żal w sobie, i wtedy mają na Ciebie wpływ. Jak sobie je uświadomisz i skierujesz w odpowiednią stronę, to ten wpływ znika. Emocje zmieniają się w świadome uczucia, i to w żadnym wypadku nie jest wkopywanie się, a raczej wykopywanie.
A w dzieciństwie najgorsze i najważniejsze jest to, że wiele rzeczy jest niewypowiedzianych przez zależność od rodziców. Nie mówisz, bo nie gryziesz ręki która Cię żywi. Jako dorosły często dalej nie gryziesz, bo nie uświadamiasz sobie, że już nie musisz być potulny, już tej zależności nie ma. Proces terapeutyczny w tym wypadku wygląda tak, że uświadamiasz sobie te emocje i sytuacje, które wyparłeś, bo z powodu zależności nie mogłeś wyrazić.
A w dzieciństwie najgorsze i najważniejsze jest to, że wiele rzeczy jest niewypowiedzianych przez zależność od rodziców. Nie mówisz, bo nie gryziesz ręki która Cię żywi. Jako dorosły często dalej nie gryziesz, bo nie uświadamiasz sobie, że już nie musisz być potulny, już tej zależności nie ma. Proces terapeutyczny w tym wypadku wygląda tak, że uświadamiasz sobie te emocje i sytuacje, które wyparłeś, bo z powodu zależności nie mogłeś wyrazić.