10 Mar 2009, Wto 21:07, PID: 131330
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Mar 2009, Wto 21:08 przez optymistka.)
Gdybym założyła maskę ze swoją twarzą, nikt by tego nie zauważył, bo zawsze mam kamienną twarz, więc co za różnica . Nie potrafię się nawet uśmiechnąć- zawsze muuszę uparcie walczyć z siłą grawitacji (oczywiście przegrywam). Zawsze wyglądam ponuro i strachliwie (czasem groźnie- tak mi się coś wydaje ) nawet jak dostanę wymarzoną szóstkę z czegoś tam.
A jak jestem w jakiejś nerwowej sytuacji, cała twarz mi się napina i chyba wtedy powstają te "groźne" miny
A jak jestem w jakiejś nerwowej sytuacji, cała twarz mi się napina i chyba wtedy powstają te "groźne" miny