08 Kwi 2008, Wto 19:04, PID: 18999
Czas spędzony w domu uważam za zmarnowany, wiem, że życie ucieka mi koło nosa, ale nie czuję się już z tym źle tak jakby pogodziłem się z tym, że nic mnie w życiu ciekawego nie spotka
Mój pokój to miejsce wolne od zmartwień i problemów codzienności 8)
Czuję się tu bezpiecznie i przytulnie chociaż wszyscy na około dziwią mi się, że potrafię w trakcie wolnego przesiedzieć w domu, kontakt ze znajomymi urwałem kompletnie, za wyjątkiem tych ze szkoły może. Może doskwiera mi czasami samotność ale słowo nuda nie istnieje - chociaż nie wiem, co by bym robił gdyby nie komp chyba patrzyłbym się tępo w ściane i ryczał jak baba muszę po prostu wypełniać sobie czymś czas, mieć jakieś zajęcie. Kiedyś nie miałem komputera, to rysowałem, mam kompa to babram coś w programach i tak mija cały dzień, nawet coś za szybko
cHCiAłByM żYć jAK nORmAlnI LuDzIE - ale wiem, że to raczej nie możliwe...
Mój pokój to miejsce wolne od zmartwień i problemów codzienności 8)
Czuję się tu bezpiecznie i przytulnie chociaż wszyscy na około dziwią mi się, że potrafię w trakcie wolnego przesiedzieć w domu, kontakt ze znajomymi urwałem kompletnie, za wyjątkiem tych ze szkoły może. Może doskwiera mi czasami samotność ale słowo nuda nie istnieje - chociaż nie wiem, co by bym robił gdyby nie komp chyba patrzyłbym się tępo w ściane i ryczał jak baba muszę po prostu wypełniać sobie czymś czas, mieć jakieś zajęcie. Kiedyś nie miałem komputera, to rysowałem, mam kompa to babram coś w programach i tak mija cały dzień, nawet coś za szybko
cHCiAłByM żYć jAK nORmAlnI LuDzIE - ale wiem, że to raczej nie możliwe...