25 Sie 2010, Śro 12:21, PID: 219994
Olka jasne, ze mowienie wprost i do mnie najbardziej przemawia..jestem zwolennikiem wykladania kawy na lawe, pytanie tylko czy dzialajc w ten sposob osiagniemy zamierzony efekt?
Nie, kobiety nie sa glupie, idac do kogos na kawke lub poogladac znaczki z reguly domyslaja sie jaki potwor czycha na nie w zaroslach..eee znaczy w szafie, znaczy wiesz co mam na mysli ...ale czy ida tam, bo lituja sie nad zapraszajacym czy moze dlatego , ze maja po prostu na to ochote? a tez nie zawsze o tym powiedza, wiec niejako dziala to w obie strony..zreszta sama przeciez pewnie o tym wiesz, ze sa kobiety, ktore podnieca napalony facet i sa tez takie, ktore wola pozostawic sprawy niedopowiedzianymi...
coz, po prostu sporo z Was gra, strata czasu, bzdura, zszargane nerwy, zranione uczucia...i u mnie veni, vidi a i po czasie namyslu vici jesli wiesz o co mi chodzi
my faceci za to jestemy prosci, konkretni, rowniez klamiemy, oszukujemy, ranimy, zdradzamy..i po kiego grzyba to wszystko?
ja nie moge, ja sie sam sobie dziwie , ze ja jeszcze ciagle ludzi lubi
Nie, kobiety nie sa glupie, idac do kogos na kawke lub poogladac znaczki z reguly domyslaja sie jaki potwor czycha na nie w zaroslach..eee znaczy w szafie, znaczy wiesz co mam na mysli ...ale czy ida tam, bo lituja sie nad zapraszajacym czy moze dlatego , ze maja po prostu na to ochote? a tez nie zawsze o tym powiedza, wiec niejako dziala to w obie strony..zreszta sama przeciez pewnie o tym wiesz, ze sa kobiety, ktore podnieca napalony facet i sa tez takie, ktore wola pozostawic sprawy niedopowiedzianymi...
coz, po prostu sporo z Was gra, strata czasu, bzdura, zszargane nerwy, zranione uczucia...i u mnie veni, vidi a i po czasie namyslu vici jesli wiesz o co mi chodzi
my faceci za to jestemy prosci, konkretni, rowniez klamiemy, oszukujemy, ranimy, zdradzamy..i po kiego grzyba to wszystko?
ja nie moge, ja sie sam sobie dziwie , ze ja jeszcze ciagle ludzi lubi