20 Sie 2010, Pią 0:34, PID: 219359
Reflection napisał(a):]Dziecinada, owszem. Większość kobiet też tak uważa, ale wiesz co? To nie ma znaczenia, co myślą - ważne, co czują, a dając jej trochę poczekać dajesz do zrozumienia, że jesteś silnym, atrakcyjnym samcem(w końcu masz co robić i z kim, więc nie możesz się z nią spotkać od razu) i to jej powinno na Tobie zależeć. Co poradzić, świadomość swoje a podświadomość swoje
OK, powiem tak:
Odzywanie sie po 3 dniach jak nam na kims zalezy to paranoja.
Wiecie, co sie robi? Pisze sie 'dziekuje za mile spotkanie.' (ew. mozna dodac: mam nadzieje , ze wkrotce sie spotkamy)- to sa najlepsze rzeczy, bo daja tej drugiej osobie szanse na rozwiniecie albo zakonczenie sytuacji. Jesli dziewczyna byla zainteresowana to odpisze tak, zebyscie mogli odpisac. Jesli nie, to napisze 'ja rowniez dziekuje' i tyle.
Milego smska mozna wyslac kilka godzin po spotkaniu i nie bedzie to odebrane jako narzucanie sie, ale jako grzecznosc.
Zadzwonic mozna nastepnego dnia...
Natomiast nie znosze narzucania sie i podawania sie na tacy. Taki facet wywoluje u mnie odwrotna reakcje- ja nie lubie dostawac rzeczy odrazu- moja przyjaciolka mowi, ze to meska cecha. Powalczyc o cos
Klocek, rite rite sprzeciw czasem nie jest zly. I tak, ekscytujace jest gonienie zajaczka, a nie zlapanie go wg. mnie naturalnie.