17 Wrz 2020, Czw 21:45, PID: 828559
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Wrz 2020, Czw 21:46 przez Dalekadroga.)
Miałam niedawno taką sytuację, że rozmawiałam z pewną osobą, rozpoczęłam ciekawy dla mnie temat psychologiczny, dotyczący ogólnie przemyśleń i co myśli ten temat : ) Słuchała, odpowiadała, po czym po dłuższej chwili wyczułam, że nudzi ją temat (mimo że i jej dotyczył) i z kultury po prostu nie powie źle. Od niechcenia rzuciłam nowym, o tym że sąsiadkę widziałam w ładnej bluzce i gdzieś wychodziła (gdzie nie wiem). Podekscytowana zaczęła mnie uważnie słuchać, ożywiona dopytywała o każdy szczegół z tego wydarzenia, widziałam przyjemność sprawiał jej temat, kiedy dla mnie był zwyczajnie męczący i mało ciekawy...
Myślę, że mogłabym rozmawiać z ludźmi o niczym i takich pierdółkach, ale to nie byłabym chyba prawdziwa ja : (
Da się tego nauczyć, czy wyrobić w nawyk, jak myślicie?
Myślę, że mogłabym rozmawiać z ludźmi o niczym i takich pierdółkach, ale to nie byłabym chyba prawdziwa ja : (
Da się tego nauczyć, czy wyrobić w nawyk, jak myślicie?