16 Lut 2010, Wto 14:37, PID: 196222
Dzięki za odpowiedź. Ciesze sie bardzo że kogoś obchodzi mój problem i ktoś może mi pomóc
Sytuacja wygląda tak, że jakbym był pewny że nie spotkam tam żadnych po+ zwierząt z gimnazjum to byłbym spokojny, a dopiero na miejscu siedziałbym jak na szpilkach (18-letnia rozwydrzona młodzież w ogromnym stężeniu z domieszką koksu i dresu = moja zmora).
Dobrze że chociaż wojska nie ma i że raczej nie spodziewam się już więcej takich epizodów w moim życiu. Nigdy nic nie brałem - ten raz mogę se ułatwić.
Sytuacja wygląda tak, że jakbym był pewny że nie spotkam tam żadnych po+ zwierząt z gimnazjum to byłbym spokojny, a dopiero na miejscu siedziałbym jak na szpilkach (18-letnia rozwydrzona młodzież w ogromnym stężeniu z domieszką koksu i dresu = moja zmora).
Dobrze że chociaż wojska nie ma i że raczej nie spodziewam się już więcej takich epizodów w moim życiu. Nigdy nic nie brałem - ten raz mogę se ułatwić.