28 Cze 2014, Sob 15:30, PID: 399450
perskidywan napisał(a):Być może to dziwne, ale np. idąc na procesji wolę jak ludzie są ze sobą ściśnięci, bo kiedy idę sama a ludzie są parę metrów ode mnie to zapominam jak się chodzi. Tak samo w szkole nie przejdę przez hol naprzeciwko siedzących uczniów na ławkach, bo znowu z nerwów zapomnę jak się chodzi Oprócz tego zawsze unikam kontaktu wzrokowego dopóki z kimś nie rozmawiam (ale wtedy też tylko na chwilę utrzymuję). Mam też nawyk poprawiania włosów, bo cały czas mam wrażenie, jakby były oklapnięte.
Ja nie zapominam jak się chodzi, ale często się nad tym zastanawiam jak idę, jak stawiam stopy, itd. A chodzenie to taka naturalna i prosta czynność.
I ja to robię niezaleznie od tego czy jest ktoś w pobliżu...