11 Mar 2010, Czw 16:17, PID: 198610
No ja generalnie nie zaprzeczam takim twierdzeniom(pomimo sporych wątpliwości). Tylko chodzi o to, że jeżeli terapia jest skuteczna i jej skuteczność jest długotrwała, to ta terapia również wpływa na biochemię mózgu tylko w jakiś "inny sposób". Najprawdopodobniej utrwala ona pewne "pozytywne" połączenia nerwowe, lub nie wiem... może pobudza układ GABA-ergiczny, naprawde nie wiem i obawiam się, że nikt tego nie wie. Chodzi mi tylko o to, że każda myśl, każde zachowanie, lęk itd ma swoje odzwierciedlenie w poziomie neuroprzekaźników/ ilości(jakości, rozmieszczeniu) połączeń nerwowych itd itd.