18 Paź 2009, Nie 9:02, PID: 181639
hmm...no nie wiem co ci poradzić...spróbuj się jakoś przekonać do ludzi. Wierz mi, nie wszyscy są tacy źli a to, że wszyscy życzą ci źle i tylko czekają na twoje potknięcie to bzdura. Kiedyś też miałam takie myśli, np jak jechałam autobusem i widziałam, że ktoś się śmieje, to wydawało mi się, że to ze mnie strasznie męczące to było...wszystko to przez zaniżoną włąsną ocenę...tyle, że ja potrafiłam zaufać paru osobom i teraz są oni moimi przyjaciółmi.
Spróbuj się przełamać i nie odrzucać czyjejś pomocy jeżeli ci takową oferuje. Nie mówie, żebyś od razu bezgranicznie zaufał takiej osobie, ale pozwól się jej zbliżyć do siebie. W ten sposób lepiej ją poznasz i zobaczysz, czy tak naprawdę ma złe intencje. Może też zyskasz przyjaciela, czego na prawdę ci życze.
Spróbuj się przełamać i nie odrzucać czyjejś pomocy jeżeli ci takową oferuje. Nie mówie, żebyś od razu bezgranicznie zaufał takiej osobie, ale pozwól się jej zbliżyć do siebie. W ten sposób lepiej ją poznasz i zobaczysz, czy tak naprawdę ma złe intencje. Może też zyskasz przyjaciela, czego na prawdę ci życze.