20 Paź 2009, Wto 15:40, PID: 182146
Moi kochani znajomi fobicy też o tym czytałem. Dokładnie czytałem w artykule w kontekście prof Araszkiewicza, profesora psychiatrii. Podobno działa na zasadzie umieszczonych elektrod, które powodują, iz mozg wydziela większe ilosci serotoniny. Podejrzewam, że jesli działa depresyjnie, to także pomagałoby w lęku społecznym. Problem jest w tym, że akurat mnie bezrobotnego absolwenta bez pracy nie stać na urządzenie, które kosztuje 30tys + operacja 4tys. W Polsce był przeprowadzony zabieg, ponieważ ta firma reklamowo udostepniła choremu za darmo to urządzenie i podjęli się operacji neurochirurdzy. Pacjent podobno był całkowicie odmieniony i zaczął uśmiechać się. papa i pozdrawiam.