31 Paź 2008, Pią 1:00, PID: 83737
Osaczony, dobrze robisz że nie nastawiasz się na efekty, które może Ci przynieść medytacja. To klucz do sukcesu. Ja wyszedłem z założenia że nawet jeśli medytacja miała by mi nic nie dać to i tak może nauczyć mnie cierpliwości a to bardzo wiele przy fobii społecznej. Cisza jest bardzo ważna, szczególnie na początku, pomaga się skupić na oddechu, hałas czy rozmowa bardzo rozprasza. Natłokiem myśli się nie przejmuj, na początku to normalne, ciesz się że możesz z nimi pracować. Co do dalszej praktyki polecam książkę "Medytacja Vipassana w prostych słowach", gdzie ją można znaleźć podaję gdzieś powyżej. Naprawdę pomaga w przezwyciężaniu lęków.
Pozdrawiam
Pozdrawiam