20 Paź 2022, Czw 19:05, PID: 862537
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20 Paź 2022, Czw 19:07 przez Dalinar.)
Miałem podobnie , naiwnie sądziłem ,że się jakoś samo ułoży, że będzie podobnie jak w liceum, jedynie zapomniałem ,że w liceum to ja zrobiłem pierwszy krok. Na studiach popełniłem najgorszy błąd jaki mogłem popełnić, totalne odcięcie się , brak jakichkolwiek prób nawiązania kontaktów, do tego telefon , słuchawki, aby zachować "dumę". Efekt był taki ,że przez kilka miesięcy praktycznie z nikim nie rozmawiałem, później porobiły się grupki i było w zasadzie pozamiatane xd Łażenie samemu po mieście z nudów nie było niczym przyjemnym , można już całkowicie zwariować, nawet na nauce nie mogłem się skupić Po kilku miesiącach zrezygnowałem i wróciłem do domu nie wiedząc co właściwie zrobić ze sobą. Jedyne pozytywne wspomnienie to fakt ,że jedna dziewczyna, która też prawie zawsze była sama i sporo myślałem czy aby nie spróbować się niej odezwać(ale zawsze miała albo telefon albo słuchawki , więc stwierdziłem ,że zapewne nie chce po prostu kontaktu XD) zrobiła pierwszy krok, nie wiedziała gdzie są zajęcia, ja w sumie też nie, nastąpiła jakaś zmiana o której nikt nie raczył nam powiedzieć. Wspólne szukanie sali , przy okazji rozmowa( okazało się ,że to wgl nie ten budynek xd), dziewczyna okazałą się naprawdę fajna i miła. Jedyny udany dzień To jedyne miłe wspomnienie z tego okresu. Ale wcześniej już podjąłem decyzję o rezygnacji i już podjąłem pewne kroki w tym kierunku, w dodatku miałem wrażenie , że nic nie umiem , więc wolałem uniknąć wstydu związanego z egzaminami, bo pewnie bym nie zdał. Więcej się tam nie pojawiłem, ot miłe zakończenie na koniec mojej studenckiej kariery.
Próbują dalej , gdy widzisz kogoś samego to się odezwij, zapytaj o byle co , udawaj ,że czegoś nie wiesz. Jak masz pustkę w głowie to przygotuj sobie jakiś szkielet rozmowy na początek , o co możesz zaptać itd, posłuchaj o czym inni rozmawiają. Próbuj z osobami albo bardzo wygadanymi (może jest ktoś kto ma te same zaintersowania co Ty) albo z tymi stojącymi samotnie ale tutaj jest sporo ryzyko, że jeżeli nie będzie "chemii" od razu to ty będziesz musiał utrzymywać rozmowę i nie zrażać się od razu , trochę to potrwa zanim obie strony poczują się swobodniej. Zaproponuj wspólne pójście coś zjeść czy cokolwiek w trakcie przerwy między zajęciami. Tak wiem łatwiej napisać niż zrobić
Próbują dalej , gdy widzisz kogoś samego to się odezwij, zapytaj o byle co , udawaj ,że czegoś nie wiesz. Jak masz pustkę w głowie to przygotuj sobie jakiś szkielet rozmowy na początek , o co możesz zaptać itd, posłuchaj o czym inni rozmawiają. Próbuj z osobami albo bardzo wygadanymi (może jest ktoś kto ma te same zaintersowania co Ty) albo z tymi stojącymi samotnie ale tutaj jest sporo ryzyko, że jeżeli nie będzie "chemii" od razu to ty będziesz musiał utrzymywać rozmowę i nie zrażać się od razu , trochę to potrwa zanim obie strony poczują się swobodniej. Zaproponuj wspólne pójście coś zjeść czy cokolwiek w trakcie przerwy między zajęciami. Tak wiem łatwiej napisać niż zrobić