12 Sie 2022, Pią 19:27, PID: 860770
Ja np. jadę sama na kilkudniową wycieczkę na drugim końcu Polski, dla kogoś to może nic, dla mnie to sukces, bo jeszcze parę lat temu stresowało mnie zwykłe wyjście na starówkę w moim mieście ot tak się przejść. Widzę duży progres u siebie ogólnie, wyszłam z nory, zaczęłam coś działać, uczestniczę w różnych wydarzeniach lokalnych, wyprowadziłam się, dzwonię, załatwiam różne sprawy itd. Kilka lat temu stresowało mnie WSZYSTKO co związane z interakcją z innymi ludźmi. Oczywiście nie jestem super duszą towarzystwa i nigdy nie będę, bo mam taki typ osobowości i tyle, ale z lękiem można walczyć i można go zminimalizować na tyle by nie utrudniał normalnego funkcjonowania, ale to praca nad sobą i nie przychodzi to tak hop siup wiadomo, ale warto pracować nad tym.