05 Sty 2022, Śro 19:49, PID: 852493
(05 Sty 2022, Śro 19:38)Kacper napisał(a): pewnie działa jak nie masz ADHD xd
tak mnie to wkur.wia że nie mogę tego kontrolować, dostawałem od tego depresji
mówiąc to mam na myśli że nieważne ile wezmę jazd to i tak popełniam błędy wynikające z nieuwagi więc wywalanie kasy jest bezsensu, co ma sens to leki ale 225 zł za wizytę z tą kur.wą żeby powiedziała że NAJPIERW TERAPIA, TAK KUR.WA TERAPIA NA ZABURZENIE Z PODŁOŻEM NEUROBIOLOGICZNYM
przepraszam, frustracja
Ja Ciebie doskonale rozumiem. I to co o tych dodatkowych jazdach napisałeś też. Co z tego, że raz PRZED SAMYM egzaminem miałem jazdę gdzie mi dobrze szło i podjechałem elką pod ośrodek, skoro na górce mi nie ruszył bo... zapomniałem wrzucić bieg. Ktoś się może śmiać, ale ja jestem przekonany, że jak człowiek jeździ raz na półtora miesiąca to tego typu błędy są nieuniknione. Koledzy napisali, że w ich przypadku kibicowanie i obawa przez przypałem działała motywująco, ale na mnie chociaż najmniejsza uwaga na ten temat, choćby pozytywna działa wkur***jąco jakakolwiek atencja otoczenia działa na mnie drażniąco w tym temacie. Nie jest tak, że jakoś mnie paraliżuje stres, ale po tak długich przerwach zawsze się trafia jakiś głupi błąd, a jak jest jeszcze egzaminator arogancki to komfort tej jazdy leci na łeb na szyje. Słowem na mnie i nie tylko w tej dziedzinie nigdy nie działa żadne kibicowanie lub oczekiwanie otoczenia, bez względu na dziedzinę, najlepsze osiągam rezultaty, jak nikt nie zwraca uwagi na to co robię...