09 Lip 2008, Śro 21:29, PID: 42442
Wszystko jedno, dzieci to wspaniała rzecz. Z resztą to podstawowy (w sensie biologicznym) cel życia mężczyzny: żeby pozostawić po sobie potomka. A poziom emocjonalny jest jeszcze ważniejszy. Będąc tylko z kobietą chyba czułbym się niespełniony.
Kurczę, przecież to cudowne być świadkiem narodzin swojego dziecka, jego dorastania, chłonięcia całej mądrości jaką można mu dać. No i tych wszystkich fajnych rzeczy, które wynikają z faktu bycia rodzicem. Ale to takie moje dywagacje, raczej nie do zrealizowania w tym życiu.
Kurczę, przecież to cudowne być świadkiem narodzin swojego dziecka, jego dorastania, chłonięcia całej mądrości jaką można mu dać. No i tych wszystkich fajnych rzeczy, które wynikają z faktu bycia rodzicem. Ale to takie moje dywagacje, raczej nie do zrealizowania w tym życiu.