21 Cze 2021, Pon 6:33, PID: 844360
(20 Cze 2021, Nie 21:43)Kiwi napisał(a): Może nie na temat, ale ja miałam swoje deal-breakery, a potem się zakochałam niestety nie wszystko jest takie czarno-białeNo ja też... I nie skończyło się to dobrze
Patrząc realnie, to moimi faktycznymi deal-breakerami były:
- przemoc,
- incelstwo.
Teraz prawdopodobnie deal zostanie "zbrejkowany" przez:
- niedojrzałość emocjonalną i zależność od toksycznej rodziny + niechęć do uświadomienia sobie, że to poważny problem.
Uczcie się na moich błędach i uciekajcie od dużych dzieci.
Takie potencjalne deal-breakery, które dopiszę do listy, jeśli kiedyś będę jeszcze szukać nowego partnera:
- drastyczna różnica światopoglądu (w bardzo szerokim rozumieniu, nie tylko wyborów politycznych),
- wyznawanie jakiejś religii (dla mnie to nie to samo co wiara w jakiegoś boga),
- bycie szurem,
- znaczne zaniedbanie fizyczne - chodzenie w brudnych, starych ubraniach, dziurawych butach i skarpetkach, nieobcinanie paznokci.