15 Sie 2023, Wto 14:53, PID: 870809
(18 Lut 2021, Czw 18:44)Ciasteczko napisał(a): Mi przeprowadzki pomagaly tyljo na chwile. U nnie problemy nasilaja sie jak wkrada sir rutyna i stabilizacja, bez wzgldsu na to gdzie mieszkam. Przykladowo teraz tu w Niemczech wynajmujemy mieszkanie, o co dlugo sir staralismy bo wczesniej jak robilismy przez agencje tp trzeba bylo na kwaterach robotnicznych z pijakami mieszkac. Mieszkanje jest bardzo ladne, tak samo miasto, uzdrowiskowe, za okbem mam piekny widok bo cale miasto otaczaja geste lasy. Podoba mi sie mimo to czune sje paradoksalnue gorzej niz wtesy, gdy przenosilismy sie z kwatery na kwatereMam to samo! Przeprowadzka pomogła na jakiś czas, był spokój ale kiedy wkradła się rutyna to fobia wróciła.
No cóż - nie uciekniemy od niej, trzeba ją wyleczyć.