23 Lis 2020, Pon 8:26, PID: 832463
Okej, jak ja dobrze rozumiem to, co napisała MissCthulhu. Też zawsze było "Po co Ci to potrzebne?", "A co z tego będziesz miał?", "Czy to aby na pewno dobry pomysł?", "Bo X mówił, że Z to robił i nic z tego nie wyszło". Ucinanie skrzydeł level po cichu, delikatnie, ale skutecznie. A potem "Ty to nie masz kontroli nad swoim życiem, bierzesz to co wiatr przyniesie, żadnej inicjatywy", "Tylko leżysz i czekasz na cud", "Jesteś dorosłym mężczyzną, powinieneś już podejmować dojrzałe decyzje". Sprzeczne komunikaty. A z tym komentowaniem nowych rzeczy - ciuchy, fryzura, książki, prezenty - to co Karol napisał, jest zawsze wokół tego jakieś nieadekwatne zamieszanie, tak jakby świętem było to, że kupię sobie coś nowego albo dostanę od kogoś. W rezultacie kitram wszystkie takie rzeczy, by uniknąć jakichkolwiek komentarzy, pytań, ocen. Tak się nie da zmieniać życia. Współczuję wszystkim powyżej i łączę się w niedoli.