14 Lis 2020, Sob 20:27, PID: 832024
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14 Lis 2020, Sob 20:28 przez Pauhoff.)
(14 Lis 2020, Sob 20:14)Żółwik napisał(a):(14 Lis 2020, Sob 19:01)Pauhoff napisał(a): Ja nie korzystam z terapii. Jako swoją terapie uznaje wizyty u psychiatry. W zupełności mi to wystarcza. (Razem z lekami,oczywiście). A jakie leki bierzesz jeśli mogę zapytać?
Czyli psychiatra prowadzi jeszcze rozmowę terapeutyczną przy okazji?
Sporo biorę: wenlafaksynę, pregabalinę, bromazepam, kwetiapinę na sen i okresowo jakiś stabilizator nastroju. Za dużo tego, ale takie są skutki zmagania się ze światem.
Dokładnie tak.
Też biorę wenlafaksynę. lewomepromazyna na sen.
Weltschmerz?
(14 Lis 2020, Sob 20:21)Danna napisał(a):Rozumiem /(14 Lis 2020, Sob 13:27)Pauhoff napisał(a):(13 Lis 2020, Pią 16:33)Danna napisał(a): Mam zaburzenia lękowo-depresyjne. Chodzę na terapię cbt. Bywa różnie. Zdarzały się okresy załamania, kiedy jedynym sensownym rozwiązaniem było samobójstwo.
Cóż... samobójstwo tylko wydaje się rozwiązaniem. Już zdążyłam się o tym przekonać. Jak sobie radzisz na codzień? Bierzesz leki?
Brałam leki przez kilka lat, ale nie było spektakularnej poprawy. Oprócz zaburzeń lękowo-depresyjnych mam zaburzenia osobowości.