28 Lut 2020, Pią 11:58, PID: 816542
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Lut 2020, Pią 12:08 przez Piesek.)
Też chyba mam pssd, bo był okres kiedy ze 3 miesiące brałem Coaxil i Trittico, a i tak byłem oziębły seksualnie. Chyba, że Trittico może też powodować oziębłość, bo brałem 300mg.
Hydroksyzyna mnie nie usypiała, tak więc chciałbym ją wypróbować.
Chciałbym też brać jakiś stary neuroleptyk w małej dawce do celów uspokajających, ale nie wiem, który. Mam zamiar poprosić rodzinnego o jakiś lek, bo do swojego psychiatry mam termin za dwa tygodnie, a ja nie chcę tyle czekać.
Myślę o haloperidolu 1mg, Clopixolu 20mg, Tisercinie 75mg, Chlorpritiksenie 100mg lub Fluanxolu 3mg.
Co do alternatywy dla SSRI, to słabo będzie coś znaleźć. Pięknie na moje lęki działa TRAZODON, Coaxil też w miarę dobrze dział. Moklobemidu nie dostanę, Wellbutrinu również. Pozostaje jeszcze mianseryna i mirtazapina, tylko to tycie... Agomelatyna niestety na lęki nie działała. Klomipramina wywoływała poddenerwowanie ze względu na noradrenalinę. Zostały jeszcze amitryptylina oraz doksepina, lecz nie wiem czy nię będzie podobnie.
Hydroksyzyna mnie nie usypiała, tak więc chciałbym ją wypróbować.
Chciałbym też brać jakiś stary neuroleptyk w małej dawce do celów uspokajających, ale nie wiem, który. Mam zamiar poprosić rodzinnego o jakiś lek, bo do swojego psychiatry mam termin za dwa tygodnie, a ja nie chcę tyle czekać.
Myślę o haloperidolu 1mg, Clopixolu 20mg, Tisercinie 75mg, Chlorpritiksenie 100mg lub Fluanxolu 3mg.
Co do alternatywy dla SSRI, to słabo będzie coś znaleźć. Pięknie na moje lęki działa TRAZODON, Coaxil też w miarę dobrze dział. Moklobemidu nie dostanę, Wellbutrinu również. Pozostaje jeszcze mianseryna i mirtazapina, tylko to tycie... Agomelatyna niestety na lęki nie działała. Klomipramina wywoływała poddenerwowanie ze względu na noradrenalinę. Zostały jeszcze amitryptylina oraz doksepina, lecz nie wiem czy nię będzie podobnie.