06 Lut 2020, Czw 9:40, PID: 815352
Na pewno masz rację.
Kurcze, zawsze wydawało mi się, że jestem twarda i nie do złamania. I tak było dopóki nie rozstałam się z partnerem.
Kiedy zaczęłam się spotykać z ogarniętym facetem, mam w nim mega oparcie to strasznie się posypałam. I to na wszystkich frontach. Totalnie sobie sama ze sobą nie radzę, przez co zawalam też wszystko wkoło. Tylko zastanawia mnie to, że gdzieś tam zawsze bałam się trochę ludzi. Trochę. Teraz ten strach mnie paraliżuje
Kurcze, zawsze wydawało mi się, że jestem twarda i nie do złamania. I tak było dopóki nie rozstałam się z partnerem.
Kiedy zaczęłam się spotykać z ogarniętym facetem, mam w nim mega oparcie to strasznie się posypałam. I to na wszystkich frontach. Totalnie sobie sama ze sobą nie radzę, przez co zawalam też wszystko wkoło. Tylko zastanawia mnie to, że gdzieś tam zawsze bałam się trochę ludzi. Trochę. Teraz ten strach mnie paraliżuje